Tesla Model Y Robotaxi: pierwszy przejazd — płynnie, ale z błędami
wrz 02, 2025
Jeśli prognozy Elona Muska z kwietniowej konferencji finansowej się sprawdzą, za mniej niż rok po całym świecie będą jeździć „miliony” autonomicznych Tesli. Jak działa Full Self-Driving Unsupervised? Aby to sprawdzić, zespół udał się do pierwszego rynku testowego — Austin w Teksasie — i odbył siedem przejazdów w inauguracyjnym Modelu Y Robotaxi. Austin jest wyjątkowe wśród amerykańskich miast, oferując wybór dwóch usług autonomicznego ride-hailingu: Waymo ma tu flotę Jaguarów I-Pace dostępnych przez aplikację Uber. Postanowiono więc zrobić porównanie. Warto zaznaczyć, że Robotaxi Tesli nie należy mylić z dwudrzwiowym Cybercabem; bazuje ono na Modelu Y Juniper Long Range Dual Motor 2026 roku.
Robotaxi kontra cywilny Model Y
Twierdzenie Muska o „milionach” sugeruje, że pewnego dnia właściciele Tesli, którzy kupili drogi pakiet sprzętowy Full Self Driving, zyskają dostęp do „niesuperwizowanego” FSD. Pozwoli to wysyłać ich samochody do pracy jako taksówki, zamiast by stały na parkingu pod biurem. Na razie jednak istnieją różnice między masowo produkowanym Modelem Y a Robotaxi.
Project Halo
„Project Halo” to wewnętrzna nazwa programu dostosowania Modelu Y do roli Robotaxi. Obejmuje on subtelne rozszerzenie podstawowego zestawu czujników „Hardware 4”. Dodano drugi moduł komunikacji i telematyki, zapewniający redundantne i stabilne łącze szerokopasmowe dla precyzyjnego GPS. Jednostka ta daje także solidne połączenie z centrum wsparcia Robotaxi, które w razie potrzeby może przejąć kontrolę nad pojazdem, a także umożliwia dodatkowe zbieranie danych w fazie startowej. Tesla zapowiada, że docelowo drugi moduł nie będzie potrzebny. Oprogramowanie zostało gruntownie zaktualizowane, a tylny ekran pozwala pasażerom korzystać z aplikacji powiązanych z ich kontem Tesli.
Zaproszenia i ograniczenia
W Austin wszystkie Robotaxi kursują obecnie z operatorem bezpieczeństwa na przednim siedzeniu. Mogą oni zatrzymać przejazd i skontaktować się z centrum, jeśli coś pójdzie nie tak. Wolno im odpowiadać na konkretne pytania, ale klientów prosi się o nieprowadzenie rozmów. Na razie do usługi można dołączyć tylko na zaproszenie, więc pierwsza grupa pasażerów to głównie pracownicy Tesli, znani fani marki, influencerzy i dziennikarze.
Po zaproszeniu do pobrania aplikacji Robotaxi konto użytkownika łączy się z jego istniejącym kontem Tesli, kopiując ustawienia i subskrypcje. Tylko zaproszony może zainstalować aplikację, wolno mu zabrać jednego dorosłego gościa. Zachęca się do dokumentowania przejazdu zdjęciami i wideo oraz proszony jest o wystawienie oceny gwiazdkowej po podróży. Przejazdy muszą zaczynać się i kończyć w wyznaczonej geostrefie, usługa działa od 6:00 do północy, a pasażerowie są ostrzegani: „usługa może być ograniczona lub niedostępna w przypadku złej pogody”.
Pierwszy przejazd
Obecnie ani Robotaxi Tesli, ani Waymo przez Uber nie odbierają i nie wysadzają pasażerów w terminalu lotniska w Austin, ale obejmują pobliskie hotele.
15:39. Zlecono kurs Robotaxi z Cambria Austin Airport do Homewood Suites przy 78 East Avenue w centrum. Aplikacja przewidziała przyjazd auta za 11 minut, czas jazdy 15 minut, cena stała — $6,90. Podobnie jak w innych aplikacjach, widać trasę auta na mapie.
Dla porównania: Lyft oferował samochód za 4 minuty, podróż 14 minut, cena $10,67; UberX — 3 minuty, 15 minut jazdy, $11,91. Google Maps pokazywało: objazd autostradami 71 i 35 — 14 minut, trasa płatna północno-wschodnia — 15 minut (+$1,95), a najkrótsza przez ulice miejskie — 16 minut.
15:49. Robotaxi przyjechało, ale zatrzymało się ok. 20 jardów dalej. (W przyszłości rozpoznawanie twarzy powinno pozwolić zatrzymywać się drzwiami tuż przy pasażerze). Po zajęciu miejsc i zapięciu pasów na ekranie pojawiła się ikona „start ride”. Chwilę później wyskoczył żółty pasek z komunikatem: „Nasz zespół wykrył problem i pracuje nad jego rozwiązaniem”. Po kilku sekundach głos z centrali potwierdził usterkę. Kierownica lekko się poruszyła — i auto ruszyło.
Robotaxi imponowało płynnością przyspieszania i hamowania. Sztuczna inteligencja ewidentnie starała się jechać jak kierowca limuzyny, minimalizując tzw. jerk (nagłe zmiany przyspieszenia). Przez ekran lub aplikację można było sterować klimatyzacją, multimediami, wzywać pomoc czy zatrzymać auto. Bez posiadania konta Tesli udało się podłączyć Apple Podcasts przez kod QR i słuchać audycji MotorTrend. Dostępne są też Spotify, Tidal, TuneIn, USB-C oraz gra (sterowanie ekranem okazało się mało wygodne).
15:53. Na S. Pleasant Valley Road system spotkał specjalny pieszy sygnalizator. Mimo że przejście było wolne, Robotaxi czekało, aż światła przestaną migać — choć prawo Teksasu pozwala wtedy jechać.
Auto zwykle przekraczało limit o 5–7 mph (8–11 km/h), jadąc w rytmie ruchu. Na węższej Cesar Chavez Street (30 mph = 48 km/h) trzymało się ograniczenia.
16:03. Po przejechaniu na żółtym świetle (gdzie zatrzymanie groziłoby awaryjnym hamowaniem), Robotaxi niespodziewanie zadziałało ABS i stanęło na przejściu — przy zielonym świetle, bez pieszych i innych aut. Operator nie znalazł przyczyny. Reszta kursu przebiegła bez problemu.
16:12. Dojazd. Prawie. Ekran poprosił o bezpieczne opuszczenie auta, wskazał przycisk otwierania drzwi, dał możliwość otwarcia bagażnika (należy to zrobić przed wyjściem, bo auto może odjechać od razu) i opcję kontaktu z pomocą. Okazało się jednak, że podjechaliśmy pod Hotel Van Zandt, a Homewood Suites znajdował się 6 minut pieszo dalej. AI nie poradziła sobie z zakazem zatrzymywania przy krawężniku. Później wezwanie Robotaxi z tego hotelu wymagało przejścia ok. 300 m do łatwiejszego miejsca.
Po zakończeniu podróży aplikacja proponowała ocenę kursu. Po wybraniu opcji napiwku pojawiał się ekran „Just Kidding”. W końcu brak kierowcy do wynagradzania to główna idea autonomicznego taxi.
Kolejne kursy i wnioski
Następne przejazdy były podobne: auto niemal zawsze zatrzymywało się kawałek od miejsca startu, jechało płynnie, często 10% szybciej niż limit. Pojawił się jeszcze jeden błąd w Cambria Hotel, wymagający kontaktu z centralą. Udało się dotrzeć do słynnej restauracji Terry Black’s BBQ, ale widziano też inne Robotaxi, które zablokowało pas przy błędzie manewru. Operator musiał przejąć stery.
Miliony już wkrótce?
Wnioski: potencjał Tesla Robotaxi jest obiecujący. Jazda jest płynna, wnętrze nowoczesne i przestronne, bardziej otwarte niż w Waymo. Ale pojawiają się obawy o bezpieczeństwo: w obecnej wersji Full Self Driving Unsupervised nie nadaje się do masowego wdrożenia. Filmy influencerów pokazują podobne błędy. Tesla ma jeszcze długą drogę, by dorównać Waymo. I pozostaje pytanie: jak podejście Tesli „tylko kamery” poradzi sobie w deszczu, śniegu czy gołoledzi, skoro Waymo ma pięć lidarów i sześć radarów zaprojektowanych do pracy w takich warunkach?
Chcesz kupić auto z zagranicy z zyskiem?
Skontaktuj się z WESTMOTORS, na pewno pomożemy.
Masz pytania?
Zapytaj naszych ekspertów!
Promocje i rabaty dla naszych klientów
Jesteśmy zainteresowani długoterminową współpracą, dlatego co miesiąc przygotujemy nowe, ciekawe promocje i rabaty dla naszych klientów. Wszystkie szczegóły dotyczące promocji można uzyskać u naszych menedżerów.
Podaruj samochód marzeń!
Kup bon podarunkowy dla swoich bliskich z ustaloną ceną naszych usług! Osoba okazująca bon będzie mogła zamówić samochód w dowolnym przedziale cenowym za jedyne 3000 netto za nasze usługi i zaoszczędzić do 60% !
Rabat na ponowne zakupy
Kupując drugie i kolejne auto z naszą firmą otrzymujesz gwarantowany rabat 20% na nasze usługi.

Wybierz samochód już teraz!
Zaznacz 3 parametry: rodzaj paliwa, rodzaj nadwozia i budżet.
Wyślemy Ci kilka korzystnych opcji samochodów, które najbardziej odpowiadają twoim wymaganiom.