Test Drive 2023 Mercedes-AMG SL43: samochód, który daje mieszane uczucia

Przed nami nowy kabriolet Mercedes-AMG SL43, którego muskularne nadwozie budzi pytanie: czy skromny czterocylindrowy silnik potrafi odpowiednio napędzić sportowy samochód o sześciocyfrowej cenie? Wygląda on wystarczająco agresywnie, by pokonać każdą przełęcz i wystarczająco luksusowo, by majestatycznie sunąć autostradą.

Łatwo pomylić SL43 z jego mocniejszymi braćmi, wyposażonymi w 4,0-litrowy silnik V8 z podwójnym turbodoładowaniem, generującym 469 koni mechanicznych w SL55 i 577 koni w SL63. Model 43 dziedziczy ich muskularną sylwetkę, składany miękki dach, gotową do ataku postawę i atrapę chłodnicy przypominającą uśmiechniętego owczarka niemieckiego. Jednak pod maską SL43 pracuje zaledwie 375-konny, turbodoładowany, 2,0-litrowy, czterocylindrowy silnik.

Chociaż różnica w mocy nie jest jedyną kluczową różnicą między modelami SL, bez wątpienia odgrywa ona swoją rolę. Przetestowany przez nas w 2022 roku 577-konny SL63 osiągał 100 km/h w 3,0 sekundy, z impetem ruszając z miejsca, a 400 metrów pokonywał w 11,2 sekundy przy prędkości 200 km/h, co częściowo zawdzięczał napędowi na wszystkie koła, który jest standardem w tym modelu.

Dostępny tylko z napędem na tylne koła SL43 rozpędza się do 100 km/h w 4,5 sekundy, a 400 metrów pokonuje w 13 sekund przy prędkości 172 km/h, co jest zbliżonym wynikiem do Porsche Cayman T. Na drodze SL43 wydaje się wystarczająco żwawy, gdy mocno wciśniemy pedał gazu. Jednak to charakter silnika, a nie jego stosunkowo łagodny pomruk, sprawił, że tęskniliśmy za V8 pod maską.

Sposób, w jaki brzmi SL43 i reaguje na każde naciśnięcie pedału gazu, jest czymś wyjątkowym, ale nie w pozytywnym sensie. Ten czterocylindrowy silnik rzędowy M139 na biegu jałowym nie generuje szlachetnego pomruku, którego można by oczekiwać od samochodu klasy Grand Touring, ale raczej chropowaty, atomowy klekot, który rejestruje się jako ogłuszające 54 decybele. Dla porównania, nasz Chevrolet Corvette Stingray Z51 szepcze na poziomie 45 decybeli.

SL43 nabiera bardziej wyrafinowanego brzmienia, gdy obroty silnika przekraczają 2000 obr./min., a dźwięk przechodzi nawet w przyjemne pomrukiwanie, gdy obroty zbliżają się do czerwonej strefy przy 7000 obr./min. Niestety, głośne strzały turbosprężarki czterocylindrowca towarzyszą nam również w mieście, gdzie 9-biegowa automatyczna skrzynia biegów zbyt wcześnie zmienia biegi na wyższe, a obroty spadają do strefy buczenia na niskich biegach. Od razu chce się przełączyć na tryb sportowy, który dłużej utrzymuje biegi i unika niskoobrotowego hałasu, ale wiąże się to z pewną ceną w postaci mniejszego komfortu na niskich prędkościach.

Ta wersja M139 to pierwszy turbodoładowany silnik wyposażony w technologię przeciwdziałania opóźnieniu zapłonu w stylu Formuły 1. Jest to mały silnik elektryczny wbudowany w wał łączący turbiny na wydechu i wlocie. Jest on niezbędny do rozpędzania turbiny i wytworzenia ciśnienia doładowania, gdy silnik pracuje na biegu jałowym i nie wytwarza wystarczającego strumienia spalin do normalnego rozpędzania turbiny. Pomimo zastosowania nowej technologii, silnik reaguje leniwie na naciśnięcie pedału gazu w preferowanym przez nas trybie "Komfort", co jest kolejną przyczyną przełączenia się na tryb "Sport" lub ręcznego używania łopatek zmiany biegów przy kierownicy.

Po rozpędzeniu SL43 nieoczekiwanie się zmienia, co nie powinno dziwić. SL ma dobre geny, dzieląc platformę z nowym sportowym samochodem AMG GT, a podwozie roadstera jest jednym z najlepszych dzieł AMG. Układ kierowniczy jest precyzyjny, prowadzenie jest niesamowicie stabilne, a nasz testowy egzemplarz osiągnął 1,04 g przyspieszenia bocznego na 21-calowych letnich oponach Michelin Pilot 4S - to samo przyczepność wykazuje również SL63. Samochód testowy hamował również z 110 km/h do 45,4 m, czyli o 0,3 m krócej niż cięższy o 163 kg SL63. Przy tym zapewnia on wystarczająco płynną jazdę podczas komfortowych podróży międzymiastowych. Możesz poeksperymentować z licznymi ustawieniami podwozia, aby znaleźć najlepszą kombinację prowadzenia i płynności jazdy, ale nie ma takiej potrzeby; SL43 to od początku doskonale wyważony samochód.

Podobnie jak wszystkie SL-e, model 43 jest zaprojektowany i wyposażony tak, aby wywrzeć eleganckie wrażenie. Pięknie zaprojektowane wnętrze wypełnione jest najwyższej jakości materiałami. Większość funkcji sterowana jest za pomocą eleganckiego 11,9-calowego ekranu dotykowego multimediów w trybie pionowym, z jego wielopoziomowym menu i wyraźną grafiką. Oczywiście, opanowanie go zajmie trochę czasu. Niewielkie tylne siedzenie jest przydatnym miejscem do przechowywania rzeczy, biorąc pod uwagę, jak mały jest bagażnik. I oczywiście jest tu miękki dach, który wpuszcza światło i składa się bezproblemowo, nie zakłócając kuszących linii SL43.

Gdyby wszystkie dni były słoneczne, a wszystkie drogi były płynnymi dwupasmowymi trasami, SL43 prawdopodobnie by nas podbił. Ale w tym segmencie cenowym istnieje wiele innych luksusowych sportowych samochodów, które wyglądają świetnie, jeżdżą znakomicie i brzmią oszałamiająco. Jeśli jesteś zakochany w eleganckim SL-u, wybierz jeden z tych, które mają silnik V8. Jeśli chodzi o SL43, to cztery cylindry to po prostu o cztery za mało.