2026 BMW M235 xDrive Gran Coupe Pierwszy test: Antidotum na monotonię
sie 15, 2025
Rosnąca popularność SUV-ów oraz napływ nowych pojazdów elektrycznych stworzyły trudne warunki dla tradycyjnych entuzjastów motoryzacji, którzy wolą nisko osadzone auta z ekscytującymi silnikami spalinowymi. W miarę jak sedany i hatchbacki stają się coraz rzadsze, BMW wciąż walczy o fanów małych sportowych sedanów, prezentując drugą generację 2 Series Gran Coupe, przeprojektowaną na rok 2025.
BMW oferuje obecnie bazową wersję 228 Gran Coupe z napędem na przednie koła lub na wszystkie koła xDrive. Linia 2 Series Gran Coupe — odrębna od dwudrzwiowej rodziny 2 Series — obejmuje również bardziej sportowy model M235 xDrive, który otrzymał szereg ulepszeń: mocniejszy silnik, lepsze hamulce, sportowe zawieszenie i wnętrze w stylu M. Brak litery „i” w nazwach 228 i M235 to nie błąd; BMW po prostu zrezygnowało z tego oznaczenia, aby uniknąć pomyłek z w pełni elektrycznymi modelami serii i.
Oryginalny M235i xDrive zapowiadał się obiecująco: mocny silnik turbo w małym sedanie i korzystny stosunek mocy do masy. Niestety, jazda była twarda, układ kierowniczy nieprecyzyjny, a skrzynia biegów ociężała. Gdy BMW ujawniło zmiany w gamie 2 Series Gran Coupe w ramach nowej generacji, znów pojawiła się ekscytacja. Czy producent rozwiązał problemy i wreszcie dostarczył godnego przedstawiciela subkompaktowych sportowych sedanów?
Piękno tkwi w osiągach
Zacznijmy od tego: 2026 BMW M235 xDrive Gran Coupe nie jest pięknym autem. Nie nosi języka projektowania BMW z gracją; przód o „ciężkim” wyglądzie to efekt platformy z napędem na przednie koła. M235 zyskuje na sportowych detalach, takich jak duże wloty powietrza, poczwórne końcówki wydechu czy spojler na klapie bagażnika, ale trudno zignorować nieco „rybi” pas przedni. Doceniamy jednak atrakcyjne 19-calowe felgi z pakietu M Performance za $2 550.
Jeśli przymknąć oko na niezgrabną stylistykę, druga generacja błyszczy tam, gdzie poprzedni M235i xDrive zawodził. Sztywne tłumienie zawieszenia, które kiepsko radziło sobie z nierównościami, zostało w dużej mierze wyeliminowane dzięki nowemu adaptacyjnemu zawieszeniu M. Ogólnie rzecz biorąc, M235 xDrive 2025 jeździ płynnie, dobrze filtrując drobne nierówności. Większe wstrząsy wciąż są odczuwalne, ale zdarzają się znacznie rzadziej niż w poprzedniku.
Małe, sportowe sedany powinny być szybkie i dawać frajdę z jazdy. M235 xDrive 2025 spełnia to założenie. 2,0-litrowy silnik turbo o mocy 312 KM i momencie 400 Nm pozwala rozpędzić się od 0 do 96 km/h w 4,4 s. Jednostka została zmodyfikowana względem poprzedniej generacji (301 KM, 450 Nm, 4,8 s do 96 km/h), więc widać postęp w przyspieszeniu.
Podczas startu brak wyczuwalnego buksowania kół. Silnik wydaje rasowy, ale nie głośny pomruk, a moc utrzymuje się aż do czwartego biegu. Przy opuszczonych szybach i pełnym gazie w tunelu słychać świst turbosprężarki i odgłosy zaworu upustowego, choć we wnętrzu są one stłumione.
Siedmiobiegowa skrzynia z podwójnym sprzęgłem zastąpiła poprzedni ośmiobiegowy automat i zmienia przełożenia szybko oraz precyzyjnie. Przełączanie biegów łopatkami przy kierownicy daje radość trudną do osiągnięcia w większości elektryków (poza wyjątkami jak Hyundai Ioniq 5 N i Ioniq 6 N).
Przytrzymanie lewej łopatki przez ponad sekundę aktywuje M Sport Boost, który redukuje do najniższego dostępnego biegu i zwiększa responsywność. To szczególnie przydatne, gdy w trybie Personal nagle trafia się kręta droga. Na wyświetlaczu pojawia się 10-sekundowy licznik, który działa jak tymczasowy tryb Sport Plus, zachęcając do dynamicznej jazdy.
Nic w M235 xDrive 2025 nie jest nudne. Układ kierowniczy jest bezpośredni, precyzyjny i daje dobre czucie drogi. Auto jest zwrotne w mieście i pewne na górskich serpentynach. Krytycy mogą mówić, że to nie „prawdziwe” BMW, bo korzysta z platformy UKL2 wspólnej z Mini Countrymanem, ale prawdziwą tożsamość weryfikuje radość z prowadzenia.
Ogromna przyczepność opon Goodyear Eagle F1 Supersport potęguje frajdę. Przód świetnie komunikuje kierowcy poziom przyczepności. W połączeniu z hamulcami M Compound daje to efekt w postaci drogi hamowania ze 96 km/h wynoszącej zaledwie 32 m. Pedał hamulca ma odpowiednią wagę, a nadwozie zachowuje się stabilnie przy mocnym hamowaniu.
Na torze przyczepność także robi wrażenie: 0,94 g przyspieszenia bocznego na skidpadzie i średnio 0,79 g na teście ósemki. Dla porównania, Mercedes-AMG CLA35 4Matic osiąga 0,97 g i 0,75 g, ale oba auta pokonują tor w identycznym czasie 24,8 s.
To, co sedany robią najlepiej
Choć szybka jazda po zakrętach daje frajdę, większość czasu kierowcy spędzają w codziennych dojazdach. Sprawdziliśmy M235 xDrive 2026 na krętych drogach Malibu Highlands, ale sedan pokazał się też jako dobry towarzysz na co dzień.
We wnętrzu znajdziemy sportowe akcenty: przeszycia w kolorach BMW M na desce rozdzielczej, listwę ambient z gradientem w tych samych barwach pod ekranem i efektowne maskownice głośników. Standardowe siedzenia M z Alcantary są wygodne w mieście i dają dobre podparcie na krętej trasie.
Drugi rząd ma mniej miejsca na nogi niż Audi A3, ale bagażnik o pojemności 390 l jest większy niż u konkurencji. Dwupoziomowa podłoga przydaje się do schowania torby z kosmetykami samochodowymi czy kompresora. Jest też siatkowa kieszeń na drobiazgi.
Technologie nie przeszkadzają w skupieniu się na prowadzeniu. 10,3-calowy cyfrowy zestaw wskaźników jest czytelny i ma sportową grafikę inspirowaną załamaniem Hofmeistera. Centralny ekran 10,7" z BMW OS 9 jest intuicyjny, ale brak pokrętła iDrive utrudnia obsługę, a panel klimatyzacji pozbawiony fizycznych przycisków pozostaje problemem.
Konsola z dźwignią zmiany biegów, przyciskiem start, hamulcem postojowym i pokrętłem głośności nie sprawia tak dobrego wrażenia jak reszta wnętrza. Półka pod nawiewami jest za wąska na telefon, ale niżej znajduje się wnęka z ładowarką bezprzewodową z pakietu Premium za $1 600, który obejmuje też wyświetlacz HUD i panoramiczny dach.
Systemy bezpieczeństwa działają dobrze: asystent utrzymania pasa z pakietu Driving Assistance Professional za $1 700 działa subtelnie, a kamery 360° z widokiem 3D z pakietu Technology za $1 750 dają ostry obraz i pokazują wizualizację auta z otwartymi drzwiami na postoju.
Czy warto kupić 2026 BMW M235 xDrive Gran Coupe?
Jako subkompakt M235 idzie na pewne kompromisy, ale oferuje satysfakcję z jazdy bez rezygnowania z codziennej funkcjonalności. Silnik jest mocny, choć skrzynia potrafi szarpnąć przy niskich prędkościach. Sztywne zawieszenie może nie spodobać się każdemu, ale miłośnicy sportowych aut to zaakceptują.
Największy problem to cena. Start od $50 675, czyli więcej niż większy 330i ($49 375). Wiele elementów kosztuje ekstra: podgrzewana kierownica $200, kamera wewnętrzna $100, pilot do garażu $200. Lakier Brooklyn Grey Metallic to $650. Nasz egzemplarz testowy kosztował $59 425. Dla porównania, Audi S3 2025 z pakietem Prestige startuje od $56 195, a Acura Integra Type S 2025 jest w pełni wyposażona od $54 095. M235 daje świetne osiągi, ale warto rozważyć też konkurencję.
W świecie ujednoliconych SUV-ów i elektryków BMW M235 xDrive Gran Coupe 2026 to powiew świeżości. Najmniejszy sedan BMW jest drogi, ale za kierownicą na pewno nie zaśniesz.
Chcesz kupić auto z zagranicy z zyskiem?
Skontaktuj się z WESTMOTORS, na pewno pomożemy.
Masz pytania?
Zapytaj naszych ekspertów!
Promocje i rabaty dla naszych klientów
Jesteśmy zainteresowani długoterminową współpracą, dlatego co miesiąc przygotujemy nowe, ciekawe promocje i rabaty dla naszych klientów. Wszystkie szczegóły dotyczące promocji można uzyskać u naszych menedżerów.
Podaruj samochód marzeń!
Kup bon podarunkowy dla swoich bliskich z ustaloną ceną naszych usług! Osoba okazująca bon będzie mogła zamówić samochód w dowolnym przedziale cenowym za jedyne 3000 netto za nasze usługi i zaoszczędzić do 60% !
Rabat na ponowne zakupy
Kupując drugie i kolejne auto z naszą firmą otrzymujesz gwarantowany rabat 20% na nasze usługi.

Wybierz samochód już teraz!
Zaznacz 3 parametry: rodzaj paliwa, rodzaj nadwozia i budżet.
Wyślemy Ci kilka korzystnych opcji samochodów, które najbardziej odpowiadają twoim wymaganiom.