Lotus na nowo zdefiniował swoją strategię dotyczącą pojazdów elektrycznych za pomocą hiper-hybryd

Lotus jest ostatnim producentem samochodów, który ponownie rozważa swoje przejście na samochody elektryczne. Należąca do Geely firma Lotus była jedną z pierwszych, która zobowiązała się do produkcji wyłącznie samochodów elektrycznych do końca tej dekady, ogłaszając, że środkowo-silnikowe sportowe auto Emira, wprowadzone w 2022 roku, będzie ostatnim Lotusem, kiedykolwiek zbudowanym z silnikiem spalinowym. Teraz, według dyrektora generalnego Lotus Europe Dana Balmera, firma intensywnie pracuje nad tym, co nazywa hiperhybrydowymi wersjami swoich elektrycznych samochodów Eletre i Emeya.

"Czytamy nastroje rynku," mówi Balmer, który stwierdził, że hybrydowe wersje crossovera Eletre i sedana Emeya pojawią się na drogach w ciągu dwóch lat. "Jest rdzeń rynku, który chce przyjąć samochody elektryczne, ale jednocześnie są ludzie, którzy mówią: 'Podoba mi się ten produkt, ale nie jestem pewien, czy naprawdę będę mógł z niego korzystać codziennie. Chcę mieć pewność, że mój samochód będzie mógł dalej jechać'. Zrobiliśmy długoterminowy zakład na elektryfikację i widzimy w tym najlepsze z obu światów."

Balmer, były dyrektor generalny Rolls-Royce i Aston Martin, mówi, że nowe hiperhybrydy Lotus będą zbudowane na istniejącej elektrycznej platformie Lotus, znanej wewnątrz firmy jako EPA, która leży u podstaw Eletre i Emeya. "Architektura jest wystarczająco elastyczna, aby to zrobić," mówi on. "W samochodach jest miejsce na umieszczenie silnika spalinowego, zbiornika paliwa i układu wydechowego." Balmer mówi, że nowe hiperhybrydy będą wyposażone w 900-woltową architekturę elektryczną, która umożliwia ultraszybkie ładowanie, i że będą miały zasięg około 1100 km na jednym ładowaniu i jednym zbiorniku paliwa.

Hiperhybrydy Lotus prawdopodobnie będą korzystać z wysokiej wydajności nowej hybrydowej platformy Leishin Power od Geely, która łączy silnik spalinowy z silnikiem elektrycznym i wykorzystuje szereg sprzęgieł w swojej skrzyni biegów do przełączania przepływów mocy między nimi, aby zapewnić, że silnik spalinowy zawsze pracuje na szczycie wydajności. "To, co teraz jest demonstrowane w Chinach i w ciągu następnych 12 miesięcy, zmieni ogólne rozumienie tego, jak mogą wyglądać hybrydowe samochody, i to jest najbardziej interesujące," potwierdza Balmer.

Przeformułowanie Lotusa w zakresie samochodów elektrycznych oznacza również, że cykl życia sportowego samochodu Emira zostanie przedłużony do 2030 roku, co jest dobrą wiadomością dla amerykańskich fanów Lotusa, którzy w 2024 roku kupili więcej lekkich, środkowo-silnikowych coupe niż jakikolwiek inny rynek na świecie. Jednak krótkotrwały Emira V-6 nie potrwa długo, ponieważ jego 3,5-litrowy silnik Toyota z turbodoładowaniem nie będzie spełniał surowych norm emisji Euro 7, które mają wejść w życie w 2025 roku. Zakończenie produkcji V-6 oznacza również, że będzie to ostatni Lotus dostępny z manualną skrzynią biegów.

Od 2026 roku wszystkie Emira będą wyposażone w mocny 2,0-litrowy czterocylindrowy silnik turbo od Mercedes-AMG, który jest dostępny tylko z ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów z podwójnym sprzęgłem. Ponieważ Mercedes-Benz niedawno ogłosił przeznaczenie 15 miliardów dolarów na zapewnienie produkcji swoich silników spalinowych co najmniej do 2035 roku, przedłuża to cykl życia Emira do 2030 roku. I, według Balmera, jego elastyczna konstrukcja przestrzenna rama oznacza, że rodzina modeli Emira może zostać rozszerzona poza obecnie oferowane dwudrzwiowe coupe.

Ponadto, Balmer widzi możliwość dla jeszcze jednego sportowego samochodu w gamie Lotus, samochodu, który będzie znajdował się między 400-konnym Emira za 107 000 dolarów a 1972-konnym elektrycznym Eviya za 2,3 miliona dolarów, którego pierwsze dostawy właśnie się rozpoczęły. Balmer podkreśla, że obecnie nie ma planów dotyczących takiego samochodu, ale gdyby został zbudowany, logicznym byłoby założenie, że prawdopodobnie miałby hybrydowy układ napędowy i cykl życia, który potencjalnie potrwa do 2035 roku. "Posiadanie sportowego samochodu w gamie - posiadanie sportowych samochodów, w liczbie mnogiej, w gamie w 2030 roku - to właśnie chciałbym zobaczyć," mówi Balmer. "Ale na razie to tylko spekulacje."